Liczba pracodawców, którzy nie wypłacają wynagrodzeń w
terminie, wciąż rośnie. Dane dotyczące tego zjawiska opublikowane przez
Państwową Inspekcję Pracy można uznać za dramatyczne – w roku 2011 odnotowano
71,5 tys. Tego typu przypadków, a w 2012 aż 107,6 tys.(!)
Przyczyn zalegania z wypłatami wynagrodzenia jest wiele, od
zmieniającej się koniunktury po niegospodarność przedsiębiorców. Żaden z
powodów nie jest jednak usprawiedliwieniem dla niewypłacania pensji
pracownikom, co jasno wynika z ustaleń Kodeksu Pracy. Co jednak zrobić, gdy
pracodawca nie wypłaca wynagrodzenia na czas?
- Jest kilka opcji – mówi mecenas Filip Kilanowski, adwokat z
Poznania – wiele zależy od przyczyn niewypłacania wynagrodzenia.
NIEWYPŁACALNOŚĆ I/LUB UPADŁOŚĆ FIRMY
Jeżeli pracodawca jest niewypłacalny, pracownik może
częściowo zaspokoić się ze środków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
Jednakże Fundusz nie wypłaca wszystkich należnych świadczeń pracowniom (wypłaca
do jednego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia z poprzedniego kwartału). W pozostałym zakresie pracownikowi przysługują środki prawne, tak jak
innym wierzycielom. Jeżeli ogłoszono upadłość, należności te będzie wypłacał
syndyk.
GDY NIE OGŁOSZONO UPADŁOŚCI
Pracownik w tym wypadku może zwrócić się do Państwowej
Inspekcji Pracy, która może nałożyć grzywnę na pracodawcę i zobowiązać go do
zapłaty należnego wynagrodzenia. W takiej sytuacji pracownik może również
wytoczyć powództwo do Sądu Pracy – w ten sposób pracownik będzie mógł zyskać
tytuł wykonawczy przeciwko pracodawcy, co jest podstawą do wszczęcia egzekucji
komorniczej.
W przypadku, gdy firma nie ogłasza upadłości, pracownik ma
prawo wypowiedzieć umowę o pracę (ze skutkiem natychmiastowym, bez zachowania
okresu wypowiedzenia)z uwagi na dopuszczenie się przez pracodawcę ciężkiego
naruszenia podstawowych obowiązków wobec pracownika. - Jednakże nowsze
orzecznictwo Sądu Najwyższego łagodzi skutki kilkudniowych opóźnień, bądź
sytuacji gdy pracownicy z wyprzedzeniem byli powiadomieni o trudnościach
finansowych zakładu pracy i możliwych opóźnieniach w wypłacie wynagrodzeń –
mówi mecenas Kilanowski. W takich sytuacjach takie wypowiedzenie należy
traktować jako „zwykłe” wypowiedzenie o pracę, więc pracownik jest zobowiązany
do świadczenia pracy w okresie wypowiedzenia, nie przysługują mu dodatkowe
roszczenia niż te wynikające ze stosunku pracy.
W PRZYPADKU UMÓW CYWILNO-PRAWNYCH
Prawo mniej łaskawie obchodzi się z osobami świadczącymi
pracę w oparciu o umowy cywilno - prawne. Jedyną możliwością odzyskania
należnego wynagrodzenia jest udanie się do sądu. W przypadku, gdy charakter i
warunki świadczonej pracy posiadają znamiona stosunku pracy (czyli m.in. pracownik
wykonuje pracę w określonych przez pracodawcę godzinach i pod jego
kierownictwem) , można ubiegać się w Państwowej Inspekcji Pracy o ustalenie
stosunku pracy (czyli uznania umowy za umowę o pracę).