wtorek, 20 sierpnia 2013

Pracodawca zalega z wynagrodzeniem – co robić?



Liczba pracodawców, którzy nie wypłacają wynagrodzeń w terminie, wciąż rośnie. Dane dotyczące tego zjawiska opublikowane przez Państwową Inspekcję Pracy można uznać za dramatyczne – w roku 2011 odnotowano 71,5 tys. Tego typu przypadków, a w 2012 aż 107,6 tys.(!)

Przyczyn zalegania z wypłatami wynagrodzenia jest wiele, od zmieniającej się koniunktury po niegospodarność przedsiębiorców. Żaden z powodów nie jest jednak usprawiedliwieniem dla niewypłacania pensji pracownikom, co jasno wynika z ustaleń Kodeksu Pracy. Co jednak zrobić, gdy pracodawca nie wypłaca wynagrodzenia na czas?

- Jest kilka opcji – mówi mecenas Filip Kilanowski, adwokat z Poznania – wiele zależy od przyczyn niewypłacania  wynagrodzenia.

NIEWYPŁACALNOŚĆ I/LUB UPADŁOŚĆ FIRMY

Jeżeli pracodawca jest niewypłacalny, pracownik może częściowo zaspokoić się ze środków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Jednakże Fundusz nie wypłaca wszystkich należnych świadczeń pracowniom (wypłaca do jednego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia z poprzedniego kwartału). W pozostałym zakresie pracownikowi przysługują środki prawne, tak jak innym wierzycielom. Jeżeli ogłoszono upadłość, należności te będzie wypłacał syndyk.

GDY NIE OGŁOSZONO UPADŁOŚCI

Pracownik w tym wypadku może zwrócić się do Państwowej Inspekcji Pracy, która może nałożyć grzywnę na pracodawcę i zobowiązać go do zapłaty należnego wynagrodzenia. W takiej sytuacji pracownik może również wytoczyć powództwo do Sądu Pracy – w ten sposób pracownik będzie mógł zyskać tytuł wykonawczy przeciwko pracodawcy, co jest podstawą do wszczęcia egzekucji komorniczej.
W przypadku, gdy firma nie ogłasza upadłości, pracownik ma prawo wypowiedzieć umowę o pracę (ze skutkiem natychmiastowym, bez zachowania okresu wypowiedzenia)z uwagi na dopuszczenie się przez pracodawcę ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków wobec pracownika. - Jednakże nowsze orzecznictwo Sądu Najwyższego łagodzi skutki kilkudniowych opóźnień, bądź sytuacji gdy pracownicy z wyprzedzeniem byli powiadomieni o trudnościach finansowych zakładu pracy i możliwych opóźnieniach w wypłacie wynagrodzeń – mówi mecenas Kilanowski. W takich sytuacjach takie wypowiedzenie należy traktować jako „zwykłe” wypowiedzenie o pracę, więc pracownik jest zobowiązany do świadczenia pracy w okresie wypowiedzenia, nie przysługują mu dodatkowe roszczenia niż te wynikające ze stosunku pracy.

W PRZYPADKU UMÓW CYWILNO-PRAWNYCH

Prawo mniej łaskawie obchodzi się z osobami świadczącymi pracę w oparciu o umowy cywilno - prawne. Jedyną możliwością odzyskania należnego wynagrodzenia jest udanie się do sądu. W przypadku, gdy charakter i warunki świadczonej pracy posiadają znamiona stosunku pracy (czyli m.in. pracownik wykonuje pracę w określonych przez pracodawcę godzinach i pod jego kierownictwem) , można ubiegać się w Państwowej Inspekcji Pracy o ustalenie stosunku pracy (czyli uznania umowy za umowę o pracę).

4 komentarze:

  1. Zastanawiałam się zawsze co dzieje się z dokumentami upadłej firmy, na https://www.archiwizacjadokumentow.com.pl/ widzę, że ta firma może się zająć ich relokacją. Dzięki temu raczej nie zaginą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli nie ma na czas wynagrodzenia i to nie jest jednorazowa sytuacja to warto pomyśleć o zmianie pracy. Zobacz tu masz ogłoszenia praca dolnośląskie (głównie praca we Wrocławiu). Ja się nie wahałem i jak kolejny raz czekałem na wypłatę kilka tygodni , zrezygnowałem i zmieniłem pracę. I to było dobre rozwiązanie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tylko weźmy pod uwagę powody tego pracodawcy. Jeśli on nie ma zwyczajnie środków na te wypłaty? Klienci nie zawsze za usługi płacą terminowo, opóźnienia tego typu powodują problemy z terminową zapłatą innych należności przez pracodawcę. Ale temu można zaradzić, dzięki platformie https://monpay.pl/ można poprawić terminowość zapłaty należności od klientów nawet o 30%.

    OdpowiedzUsuń
  4. O takich pracodawcach od razu dużo się mówi i jeśli pracownik ma tylko jakąś alternatywę to szuka innego zatrudnienia aby zaległości z wypłaty jeszcze bardziej się nie powiększały. Ale te zaległe pieniądze trzeba jakość odzyskać, trzeba też mieć na rachunki, na życie. Niewypłacalny pracodawca to przede wszystkim ogromny problem dla samych pracowników.

    OdpowiedzUsuń